wtorek, 17 października 2017
Ocet jabłkowy własnej roboty
Nic prostszego! Zbieramy jabłka. Najlepiej odmiany "Opad własny de Luxe". Umyte jabłka obieramy na jabłecznik lub do zapiekanego ryżu. Obierki wraz z ogryzkami wkładamy do dużego słoja, dodajemy łyżkę cukru i zalewamy wodą. Przykrywamy luźno nakrętką. Codziennie, rano i wieczorem po dokręceniu pokrywki mocno wstrząsamy. Po wymieszaniu pokrywkę ponownie odkręcamy, aby uwolnić gazy.
Ocet po 2-3 tygodniach jest gotowy. Całość przecedzamy i zlewamy do butelek. W butelkach nastąpi sklarowanie.
środa, 20 września 2017
Tabasco zrobione w domu
Tabasco w przygotowaniu jest bardzo proste. Wymaga jedynie dużo czasu, i to nie roboczogodzin, a leżakogodzin. O co chodzi? Chodzi o to, że papryczki do tabasco muszą najpierw sfermentować, aby je następnie przetworzyć.
Zróbmy od razu więcej, bo pożałujemy, że za mało mamy
Jak robimy?
Potrzebujemy
2 kg papryczek kupujemy na giełdzie/targu w cenie 7-10 zł za kg
200 g soli niejodowanej
200 ml octu
200 ml wody
wtorek, 5 września 2017
Kiszenie kapusty w tradycyjny sposób
Szatkujemy kapustę na ręcznej drewnianej szatkownicy - czas trwania 1 godzina przy 10 dużych głowach kapusty. Tracimy przy tym dużo kalorii, ponieważ wykonamy ciężką pracę.
2 kg marchwi obieramy i trzemy na tarce.
Kapustę układamy w dużym glinianym garnku - pojemność gara ok. 15 głów kapusty
Kapustę przesypujemy marchwią i solą warstwami dodając przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie,oraz niewielka ilość kminku
Ilość soli ok. 1 kg na 10 główek kapusty
Całość ciasno ubijamy dużym, ciężkim tłuczkiem. Możemy również wyszorować dziecku stopy i pozwolić mu w garze poskakać. Będzie miało wielką radochę.
Na ubitą kapustę kładziemy płaski talerz, a na nim duży 3-5 kg kamień. Kamień musi być wyszorowany i wyparzony.
Kisimy ok. 10 dni w temperaturze pokojowej
W trakcie kiszenia w garze będzie podnosił się sok, którego nadmiar zbieramy. Zbieramy płyn z wierzchu, ten z pianką.
Co 3 dni przebijamy kapustę długim patykiem lub nożem. Robimy to na bokach, wokół talerza, tam gdzie jest miejsce na wbicie. Zaobserwujemy wydobywający się gaz. Jeśli tego nie zrobimy kapusta będzie miała ostry, lekko gorzkawy smak.
Po 10 dniach ukiszoną kapustę możemy przekładać do słoików. Musimy pamiętać o tym, aby kapustę w słoju ciasno ubijać, tak aby nie pozostały w niej bąbelki powietrza. Ubijamy aż do zakrętki. Zakrętka ma kapustę docisnąć przy zakręcaniu. To jest sposób, w którym będzie mało płynu, a dużo kapusty. Możemy również układać kapustę w słojach nieco luźniej, ale wtedy musimy dopełnić ją płynem, tak aby płyn wyparł bąbelki powietrza. Zakręcamy słoje i przenosimy w chłodne miejsce.
2 kg marchwi obieramy i trzemy na tarce.
Kapustę układamy w dużym glinianym garnku - pojemność gara ok. 15 głów kapusty
Kapustę przesypujemy marchwią i solą warstwami dodając przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie,oraz niewielka ilość kminku
Ilość soli ok. 1 kg na 10 główek kapusty
Całość ciasno ubijamy dużym, ciężkim tłuczkiem. Możemy również wyszorować dziecku stopy i pozwolić mu w garze poskakać. Będzie miało wielką radochę.
Na ubitą kapustę kładziemy płaski talerz, a na nim duży 3-5 kg kamień. Kamień musi być wyszorowany i wyparzony.
Kisimy ok. 10 dni w temperaturze pokojowej
W trakcie kiszenia w garze będzie podnosił się sok, którego nadmiar zbieramy. Zbieramy płyn z wierzchu, ten z pianką.
Co 3 dni przebijamy kapustę długim patykiem lub nożem. Robimy to na bokach, wokół talerza, tam gdzie jest miejsce na wbicie. Zaobserwujemy wydobywający się gaz. Jeśli tego nie zrobimy kapusta będzie miała ostry, lekko gorzkawy smak.
Po 10 dniach ukiszoną kapustę możemy przekładać do słoików. Musimy pamiętać o tym, aby kapustę w słoju ciasno ubijać, tak aby nie pozostały w niej bąbelki powietrza. Ubijamy aż do zakrętki. Zakrętka ma kapustę docisnąć przy zakręcaniu. To jest sposób, w którym będzie mało płynu, a dużo kapusty. Możemy również układać kapustę w słojach nieco luźniej, ale wtedy musimy dopełnić ją płynem, tak aby płyn wyparł bąbelki powietrza. Zakręcamy słoje i przenosimy w chłodne miejsce.
poniedziałek, 4 września 2017
Przecier ogórkowy po łowicku
Tekst i zdjęcie
pochodzi z
http://www.minrol.gov.pl/Jakosc-zywnosci/Produkty-regionalne-i-tradycyjne/Lista-produktow-tradycyjnych/woj.-lodzkie/Przecier-ogorkowy-po-lowicku\
poniedziałek, 14 sierpnia 2017
25 l ogórków jak z drewnianej beczki
Liście dębu i wiśni będą namiastką drewna, które to nada ogórkom takiego smaku jak z dębowej beczki.
Do tak zacnej ilości ogórków dodajemy co następuje:
10-15 liści dębu
10 liści wiśni
3 duże główki czosnku
pęk kopru
kilka ziaren pieprzu
i ok. 30 łyżek soli niejodowanej, rozpuszczonej w wodzie
Przyprawy i ogórki układamy w miarę ciasno w słoju. Zalewamy solanką. Słój zakręcamy, ale nie do końca. Kisimy przez 3 dni w temperaturze pokojowej. Następnie ogórki przenosimy do zimnego pomieszczenia.
Uwagi: woda zwykła nieprzegotowana kranówa, nie żadne tam butelkowane, niby mineralne. Minerały mamy w soli.
Ogórki w zimie mogą być wyciągane z tego ogromnego słoja partiami, pod warunkiem, że trzymamy je w zimnej piwnicy lub innym zimnym pomieszczeniu.
wtorek, 25 lipca 2017
Ogórki kiszone
- średniej wielkość ogórki
- niejodowana sól / na 1 l wody duża czubata łyżka
- gałązki kopru
- liście dębu
- czosnek / na 1 l słoik ok 3-5 dużych ząbków
Ogórki ciasno układamy w słojach wraz z przyprawami. Zalewamy solanką, tak aby nic nie wystawało z wody (kawałki kopru, czy liście). Słoiki zakręcamy, ale nie do końca. Trzymamy w temperaturze pokojowej ok. 3 dni. Następnie słoiki mocno dokręcamy i wynosimy w chłodne miejsce.
Subskrybuj:
Posty (Atom)